Nie jestem fizjoterapeutą ani lekarzem i na ciele niby się nie znam za dobrze, a jednak się czasem odważam coś tu o nim napisać. Odważam się dlatego, że mnie to fascynuje i zbieram dla siebie i o sobie dużo informacji z bardzo wiarygodnych źródeł, o czym się już dziś wieczorem przekonacie. I z jeszcze jednego, może ważniejszego powodu, że sama z moim ciałem zbudowałam bardzo dobrą i głęboką relację, co daje mi wiele odkryć i wglądów, którymi chcę się dzielić.
Te odkrycia i te wglądy czasem tu wrzucam na bieżąco, a dziś chciałabym spojrzeć na temat bardziej ogólnie, całościowo. Mój dzisiejszy gość Przemek Ośka z Body Integration jest ekspertem i jednym z moich guru jeśli chodzi o pracę z ciałem i przynoszeniu ulgi tam gdzie jest trudno. Mimo, że znamy się już trochę i miałam okazję już brać udział w kilkudniowych warsztatach uwalniając swoje napięcia i przywracając ruch tam gdzie go brakowało, to za każdym razem nowe ćwiczenie mnie zadziwia i zachwyca. Najbardziej mnie zachwyca oczywiście efekt, kiedy na przykład ćwiczymy nadgarstki, a uwalnia się napięcie w szyi. Btw. Gorąco polecam spróbować 🙂
Tytuł dzisiejszego tekstu też zawdzięczam Przemkowi, to jego osobiste nazwy na to jak on traktuje ból i przyczynę bólu. Myślę, że tak bardzo w skrócie można zdefiniować naszego bandytę i ofiarę.
Moje doświadczenia również pokazują taki schemat. Pamiętam jedną z pierwszych wizyt u zaprzyjaźnionego już fizjoterpauty, do którego trafiłam z bóle ręki, dokładniej ramienia. Zadał mi kilka dziwnych, jak mi się wtedy wydawało pytań, na temat mojego cyklu, odżywiania i sytuacji stresowych jakie mi ostatnio towarzyszyły. Tym tropem doszedł do wniosku, że problem tkwi w wątrobie i pracował nad uwolnieniem emocji z powięzi wokół tego organu. Trudno mi było uwierzyć jak ból ręki, jej sztywność i ciężar zniknęły bez jej dotykania.
To tylko jeden z wielu przykładów, których doświadczyłam na własnej skórze. I czasem jak trafiam do gabinetu Macieja, śmieje się i mówię chyba mam jakiś problem z wątrobą bo ramię mi dokucza. On jednak zawsze sprawdza gdzie dokładnie leży przyczyna bo nie jest to regułą. Wiem, że nie jest łatwo znaleźć tak dobrych specjalistów, na jakich ja miałam szczęście trafić.
Pisze ten tekst głównie dlatego aby Was zachęcić do kontaktu z ciałem i do zaufania swojemu ciału. Szukajcie dla siebie specjalistycznej pomocy aby przywrócić harmonię i równowagę bo wiem, że to możliwe. Oczywiście wymaga to czasem dłuższej chwili, naszego zaangażowania ale zdecydowanie warto znaleźć wszystkie sposoby pracy manualnej i je wypróbować zanim traficie na stół operacyjny.
