O tym jaki mamy wpływ. Szklana butelka z wodą, plasterek pomarańczy i gałązka mięty.

Wspomnianą wyżej butelkę z wodą włożyłam wczoraj do lodówki, bo jak mówi Sadhguru, dobrze jest pić wodę, która sobie trochę postoi. Nalałam dziś tę wodę do szklanki i popijając pierwszy łyk poczułam intensywny smak pomarańczy i mięty. 

I taka nagła myśl przyszła nie wiadomo skąd: jak bardzo woda przez kilka godzin przeniknęła smakiem, zapachem, nawet kolorem pomarańczy i mięty.

Zaraz za tą myślą przyszła kolejna, o tym jak my ludzie wpływamy na innych i jak przenikamy ich myślami, słowami, zachowaniami. Zrozumiałam jak wielki wpływ możemy mieć na ludzi wokół i jak wielki wpływ oni mogą mieć na nas.

Idąc dalej chce się podzielić tym, że zrozumiałam dzięki tej wodzie z pomarańczą i miętą, że cholernie ważne jest aby dbać o swoją energię, dbać o to jak się czujemy, o to czym emanujemy na zewnątrz.

I to jest ważne z wielu powodów, ale najważniejsze wydaje mi się to, że dbając o swoją wibrację, swoją energetykę i swój nastrój wpływamy nie tylko na innych ludzi, ale na to jak wygląda nasz świat i nasze życie.

I możecie mi wierzyć lub nie, że wszystko jest energią i że generując w sobie wysokie wibracje i piękną energię obfitości i szczęśliwości, radości, dostatku, kreujemy to, co widzimy wokół siebie.

Dla mnie jest to szczególnie ważne, ponieważ pracując z ludźmi podwójnie staram się dbać o to czym emanuje, bo każdy kto do mnie przychodzi może się po prostu do tego podłączyć.

Dbajmy o siebie i dzielmy się tym co najlepsze w nas. Gwarantuję, że każdy z Was ma w sobie piękną boską lub jak to woli świetlistą, kosmiczną cząstkę. 

Zapraszam na eksplorowanie Waszych potencjałów i wibracji.